Tytułowe zielone kulki w pierwotnym założeniu miały być wielokolorowe ale zdążyłam stuknąć się w czoło i oszczędzić pracy z mieszaniem farszy. Inaczej mówiąc, nie dałam się ponieść fantazji.
Zaznaczam od razu , że może i całe gotowanie wygląda na skomplikowane ale tak wcale nie było.
Potrzebna jest ugotowana kasza jaglana, zblendowany szpinak ( 100gr ), 3 łyżki namoczonego siemienia lnianego, 3-4 łyżki suchego słonecznika, posiekana natka pietruszki a w razie potrzeby (gdyby kulki słabo się kleiły) mąka bezglutenowa do podsypania . Przestudzoną kaszę mieszamy z wymienionymi składnikami, doprawiamy i formujemy kulki.
Kulki gotujemy we wrzątku lub w bulionie do ich wypłynięcia na powierzchnię.
Kulki kulkami , pora na dodatki.
Na zimno- sałatka jarzynowa, nietradycyjna- z ziemniaków, batatów, marchwi, kiszonego ogórka, cebuli i oliwy, podsmażona cebulka- w której umieścimy kulki oczekujące na przygotowanie czosnkowych pieczarek w sosie słonecznikowym. Brzmi skomplikowanie ? Podsmażamy pieczarki, wrzucamy na patelnię spora garść szpinaku, kiedy szpinak jest miękki wciskamy czosnek ( ilość zależna jest od upodobań, korytkowicze lubią sporo więc były 3 ząbki ) , doprawiamy ( sól, pieprz, ew. sos sojowy) i zalewamy zblendowanym z wodą słonecznikiem ( spora garść ze 150ml wody).
Żeby było ciasno na talerzu ugotowałam na parze również brokuły.
W podniebnej krainie coraz częściej jest ciemno i coraz gorzej wychodzą zdjęcia, ostrzegam więc , ze nie zawaham się używać lampy błyskowej choć nie lubię efektów- ale lepiej zobaczyć wszystko w nienaturalnych kolorach niż nie zobaczyć nic..
Trochę mnie poniosło z produkcją kulek więc kolejnego dnia zjedliśmy je podsmażone z kalafiorami duszonymi z czerwoną kapustą, ziemniakami w mundurkach, szparagami i bobem.
smacznego !
2 komentarze:
Ja też lubię trzy ząbki!
Mogę zostać honorowym korytkowiczem?
oczywiście :)
Prześlij komentarz