Moje ostatnie zamiłowanie do surowizny nie oznacza wcale, że reszta korytkowiczów chrupie ze mną sałatki i popija smothie. Gotuję im regularne posiłki, do których jednak przenika więcej surowych warzyw.
Do zestawu surówek każdy dostaje swoje danie
a zestaw może być taki jak ten powyżej:
-ogórki kiszone z sałatą są rozpoznawalne a dalej kolejno zgodnie z ruchem wskazówek zegara:
-kalafior z brokułem , porem i natką pietruszki + tłoczony na zimno olej
-burak z awokado i czosnkiem -który idealnie sprawdza się jako pasta do kanapek!
-biała kapusta, marchew, kiszony ogórek i por + olej
Warzywa są zblendowane.
Mój zestaw wygląda przykładowo tak:
Znalazłam jeszcze zestaw przejściowy (jeden z ostatnich gotowanych posiłków)
gdzie oprócz boczniaków duszonych z kiełkami mungo , burakiem i marchwią znalazła się surówka z buraka, marchwi i jabłka oraz druga z kapusty białej, pora i marchwi.
Wszystkiego chrupiącego!
4 komentarze:
Chyba muszę z Tobą zamieszkać :P
wpadaj :)
Buraki surowe?
Tak, surowe.
Prześlij komentarz