Za oknem dzieją się straszne rzeczy, natura szaleje. Podczas gdy na innych blogach widzę przepisy na lekkie obiady, chłodniki, orzeźwiające koktajle i lekkie sałatki w korytku przewijają się dania na pochmurne i zimne lato kiedy to trzeba się rozgrzewać.
Uważne oko dostrzeże, że wiele z widoku pogodnych dni nie pozostaje do podziwiania, jeśli w ogóle można, stojąc w deszczu padającym z każdej strony dzięki podmuchom wiatru.
Oprócz gołąbków z soczewicą w sosie pomidorowym, daniem z piekarnika ( tak , tak przy okazji jest to sposób na dogrzanie domu) były warzywa pieczone na blasze.
Potrzebujemy oczywiście blachy- ja wybrałam głęboką, w której piekę ciasta, liści włoskiej kapusty do wyłożenia jej dna nasmarowanego tłuszczem, 2-3 cebul, które drobno kroimy i układamy na kapuście
Solimy, pieprzymy, posypujemy pokrojoną drobno papryką i ćwiartkami niedużych pieczarek
Dorzucamy drobne różyczki kalafiora, posiekanym lubczykiem i koperkiem, dosalamy i sypiemy ulubione zioła ( majeranek , cząber, tymianek, kminek) .
Warzywa przykrywamy pozostałymi liśćmi kapusty a blachę przykrywamy folią.
Blacha ląduje na prawie godzinę do piekarnika rozgrzanego do ok.180 st., swoja osobistą obracałam w czasie pieczenia.
Jednak co lato to lato, nie mogło zabraknąć czegoś surowego więc pojawiła się również sałatka z pomidorami, rzodkiewką, kiełkami mung i rukoli.
hmmm...a w lodówce wciąż czekają zamrożone owoce na swoją kolej a my czekamy na lody...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz