poranek. Widok sprzed domu, poniżej zagubione w chmurach "centrum" miasteczka.
Schodzimy niżej, zaraz pochłonie nas wielka chmura
Chmura jest wszędzie...
po południu , jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki chmury odpływają majestatycznie
prześlizgują się po okolicznych wzgórzach i znikają
Wieczorem nie ma śladu po chmurach, niebo jest czyste i oznacza piękną pogodę dzisiejszego dnia
Nie mam więc pomysłu na dzisiejszy obiad, pewno skończy się na szybkiej sałatce z parowanymi warzywami i makaronem, teraz korzystamy ze słońca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz