czwartek, 22 maja 2014

krem malinowy z chia

Wiem, że gdzieniegdzie jest ciepły maj. Gdzieś daleko, daleko. W podniebnej krainie bywa ciepło kilka dni  i nagle wraca wielki chłód, co gorsze z deszczami. Nie ma jednak co marudzić bo można się delektować bardzo długim dniem. Tak,  podczas szczęśliwie również ciepłego dnia udało mi się wymyślić szybki podwieczorek odpowiedni na tą chwilę.

 Potrzebne mi były- maliny ok.200gr, ugotowany ryż basmati ok 150 gr


schłodzone mleko sojowe 1 szklanka, nasiona chia 3 łyżeczki i syrop z agawy

Wszystko zostało zblendowane i gotowe!

Całość na koniec oprószona lekko kakao , smacznego.

4 komentarze:

Northern.Sky pisze...

Do tego kawa w dobrym towarzystwie i nic wiecej czlowiekowi do szczescia nie potrzeba:)

agnieszken pisze...

ach :) oczywiście :)

Carie pisze...

a jaki jest koszt, mnij więcej, deseru ?

agnieszken pisze...

Trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie. Wszystko zależy od ceny malin, niedługo zbiory więc będzie to tańszy deser a także od ceny chia ( które można zastąpić siemieniem lnianym).