Czy wszyscy pamiętają wiersz Jana Brzechwy " Na straganie". To jeden z moich ulubionych w dzieciństwie.
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
“Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze.”
“Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!”
Rzecze na to kalarepka:
“Spójrz na rzepę – ta jest krzepka!”
Groch po brzuszku rzepę klepie:
“Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?”
“Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka – z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może.”
“A to feler” -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
“Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?”
Burak tylko nos zatyka:
“Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą.”
“A to feler” -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
“Gdzie się pani tu gramoli?!”
“Nie bądź dla mnie taka wielka” -
Odpowiada jej brukselka.
“Widzieliście, jaka krewka!” -
Zaperzyła się marchewka.
“Niech rozsądzi nas kapusta!”
“Co, kapusta?! Głowa pusta?!”
A kapusta rzecze smutnie:
“Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!”
“A to feler” -
Westchnął seler.
Jako dziecko zastanawiałam się dlaczego te warzywa tak się czepiły biednej kapusty skoro ona właśnie ma rację! I dlaczego ma mieć pustą głowę skoro w środku zawsze był pyszny głąb, o który licytowałam się z młodszym bratem ( i zwykle dostawaliśmy sprawiedliwie po pół głąba każdy do obgryzania).
Dorastając zauważyłam, że kapusty nie są w ogóle poważnie traktowane a nawet uważane za pożywienie biednych, po kapuście puszcza się bąki i ogólnie jest taka "niewyjściowa", na salonach w każdym bądź razie nie bryluje. Im jestem starsza tym częściej z trwogą łapię się za głowę rozumiejąc jakie to niemądre i niesprawiedliwe myślenie. Kapustne to prawdziwe bogactwo składników odżywczych oraz profilaktycznych w walce z nowotworami.
Przyznaję, że postanowiłam się podzielić swoimi przemyśleniami kiedy pewnego razu otworzyłam lodówkę i zorientowałam się, że oprócz kilku marchewek i ziemniaków znalazłam tam prawie same kapustne !
Na zdjęcie załapały się : kapusta warzywna, kapusta włoska, jarmuż, brokuł, kapusta stożkowa, kalafior, kapusta czerwona i brukselki. W zestawie zabrakło na pewno kapusty białej, kalarepy , kapusty chińskiej i pekińskiej.
Wszystkie kapustne są zalecane w terapii i profilaktyce nowotworowej
gdyż charakteryzują się wysoką zawartością wielu substancji czynnych
biologicznie. Zwiększenie spożycia kapustnych związane jest z
koniecznością zwiększenia podaży jodu w diecie ( część substancji
utrudnia wchłanianie jodu przez tarczycę ). Wyczerpujące wyjaśnienie działania antynowotworowego można znaleźć
tutaj.
Sok i okłady z liści kapusty są doskonałym panaceum na stłuczenia, zwichnięcia i zapalenia stawów. Sam sok ma właściwości oczyszczające organizm, wzmacnia odporność pomaga likwidować obrzęki spowodowane zatrzymywaniem wody. Pomaga na wrzody żołądka. Spożywanie kapusty wzmacnia włosy i paznokcie. Zawiera witaminy C, B, A, K. Podczas gotowania można bez problemu wyczuć siarkę a oprócz niej bezzapachowe: wapń, magnez, potas, kwas foliowy i arsen.
Najstarszą użytkową formą kapustnych jest jarmuż, trochę o nim było już
tutaj, zapamiętać należy , że ze względów na ilość składników mineralnych i odżywczych dominuje nad innymi kapustnymi a dodatkowo jest mało wymagający w uprawie. Jest moim ukochanym warzywem kapustnym.
Wszystkie drogocenne składniki są wrażliwe na wysokie temperatury więc powinno się je obrabiać jak najkrócej a najlepiej spożywać na surowo.
Surówek z kapustnych można zrobić sporo, w podniebnej krainie popularna jest coleslaw choć jej rozprzestrzenienie na całą Europę zawdzięczamy prawdopodobnie starożytnym Rzymianom ( którzy uważali kapustę za uniwersalny środek na wszelkie dolegliwości ). Jej podstawą jest oczywiście szatkowana kapusta oraz marchew , dodatkami może być cebula, jabłko, rodzynki czy orzechy oraz sos majonezowy. Zamiast kapusty można również wykorzystać surowego brokuła.
Myjemy kapustę, marchewki, obieramy cebulę
Warzywa szatkujemy, ja użyłam czopera przez co wszystko było poszatkowane bardzo drobno ale za to ja się nie zmęczyłam, w trakcie postanowiłam dodać również małe jabłko.
Sos majonezowy zrobiłam z łyżeczki musztardy, 5 łyżek majonezu sojowego, 2 łyżek oliwy, soku z cytryny z przyprawami- solą i pieprzem.
Coleslaw był dodatkiem do burgerów z jaglanki i soczewicy z sałatką jarzynową.
Robi się tak wcześnie ciemno a ja nie mam jeszcze dobrego pomysłu jak robić zdjęcia bez lampy ale pierwsza próba za mną... Może dopóki skazana jestem na mroki zajmę się drugimi śniadaniami ?
Linki z przydatnymi informacjami o kapustnych:
kapuściana apteka
Właściwości lecznicze kapusty